niedziela, 3 listopada 2013
Odżywka bez spłukiwania - mój ulubieniec.
Dziś powracam do Was z produktem z którym już długo się nie rozstaję i raczej prędko nie rozstanę. Mowa o ... odżywce bez spłukiwania ! Nigdy nie byłam fanką takich odżywek ze względu na obciążanie i sklejanie włosów. Co się więc zmieniło? 7 lat rozjaśniania niszczy włosy i jak pomalowałam je na ciemno to wpadłam w szał kupowania wszelkich produktów, które w jakiś sposób mogą pomóc moim kłakom.
Na tą odżywkę trafiłam w osiedlowym sklepiku z kosmetykami. Opakowanie wygląda bardzo niepozornie, ale opis jaki tam znalazłam zdecydowanie zachęcił mnie do zakupu.
Z przodu oczywiście nazwa i logo firmy ' Mrs. Potter's ' - lubię się z tą firmą odkąd pamiętam.
Co możemy przeczytać dalej?
'Intensywna ODŻYWKA bez spłukiwania, ochrona koloru, ginko biloba i keratyna, włosy farbowane.'
Oczywiście znaczek z listkiem ' natural extraxts '.
Ginko biloba i keratyna przemówiły do mnie wystarczająco abym wzięła opakowanie do ręki i przeczytała bardziej szczegółowy opis widniejący z tyłu:
'Odżywka do włosów farbowanych zawiera regenerujący i wzmacniający włosy ekstrakt z ginko biloba oraz keratynę, która odbudowuje strukturę włosów zniszczonych farbowaniem. Dodatkowo zawarty filtr UV chroni włosy przed promieniowaniem słonecznym. Składniki pielęgnujące zawarte w odżywce przeciwdziałają elektryzowaniu się włosów, ułatwiają ich rozczesywanie i stylizację. Efekt: włosy są lśniące i pełne koloru.'
Jak odżywka sprawdza się w rzeczywistości?
Moim zdaniem ma same plusy. Zacznę od tego, że:
-rozczesywanie włosów to czysta przyjemność! Pomaga w rozczesywaniu lepiej nawet niż jedwab CHI, który dalej używam i wciąż polecam.
-włosy są mięciutkie
-nie obciąża - ale muszę zaznaczyć, że tą odżywkę stosuję tylko i wyłącznie od połowy długości moich włosów i nie pakuję jej na czubek głowy
-wygładza - wielki plus odżywki - moje włosy czasami nawet nie potrzebują prostownicy bo są wystarczająco wygładzone
-cena - 8 zł za 250 ml co do ochrony koloru to się nie wypowiem, bo szczerze mówiąc to nie mam pojęcia czy w jakiś sposób pomaga, na pewno nie szkodzi.
Skład? Niestety z chemii jestem tępa, więc analizy nie zrobię :)
Podsumowując: polecam do testowania! Nie wiem jak z dostępnością tej odżywki, ale nie sądzę, żeby był z tym problem. A cena zachęca !
XOXO, Z.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz