niedziela, 25 stycznia 2015

Rosyjskie kosmetyki do włosów.Receptury babuszki Agafii

Dziś opowiem Wam o mojej miłości do rosyjskich kosmetyków do włosów.
Już od dawna widziałam na włosowych blogach szał na te kosmetyki, ale sama bałam się przetestować któryś kosmetyk. Dlaczego? Brak SLS, dużo wyciągów roślinnych - myślałam sobie "idealne dla moich super zniszczonych włosów, żeby zrobić sobie jeden wielki kołtun". Nie jest to tajemnicą, że kosmetyki bez silikonów, naturalne, są może i świetne, ale rozczesanie po nich włosów to udręka.
Kosmetyków rosyjskich szukałam w internecie i zawsze odstraszało mnie to, że trzeba doliczyć koszt przesyłki, a jednego produktu nie opłaca się kupować no i jak by się nie sprawdził to kasa w błoto, a jakoś nikt ze znajomych nie chciał zrobić ze mną zbiorowych zakupów.
Więc jak to się stało, że teraz w łazience mam kolekcje samych rosyjskich cudów?
Przez przypadek weszłam do sklepu zielarskiego. W sumie szukałam henny do włosów, a nie jakiś odżywek czy szamponów. Henny niestety nie kupiłam, ale w oczy rzuciły mi się małe saszetki z rosyjskimi napisami.
No i tak się zaczęło. Kupiłam dwie saszetki, obie miały po 100 ml więc idealnie na przetestowanie!
Kupiłam:
-Szampon Odżywczy - Regeneracja Suchych i Osłabionych WłosówOparty został na organicznych olejach bogatych w mikroelementy i witaminy: oleje z szarłatu (amarantusa), nasion żurawiny błotnej, pierwiosnka, żeń-szenia, miodunki plamistej, cedru i lnu syberyjskiego.

Działanie:
- szampon intensywnie regeneruje suche i osłabione włosy
- nawilża je i przywraca naturalną siłę
- nadaje włosom zdrowego blasku i elastyczności

Szampon zawiera 100% naturalnych składników.

i...
-Balsam Odżywczy do włosów - Regeneracja Suchych i Osłabionych Włosów
Oparty został na organicznych olejach bogatych w mikroelementy i witaminy: oleje z szarłatu (amarantusa), żurawiny błotnej, pierwiosnka, żeńszenia, miodunki plamistej, cedru i lnu syberyjskiego.

Działanie:
- balsam intensywnie regeneruje suche i osłabione włosy
- nawilża je i przywraca naturalną siłę
- nadaje włosom zdrowego blasku i elastyczności

Balsam zawiera 100% naturalnych składników.
 
Moja opinia:
Już po pierwszym użyciu byłam zachwycona! Szampon i balsam tworzą idealny duet! Włosy są cudowne, miękkie, gładkie, rozczesywanie to żaden problem ! No i co najważniejsze - włosy wyglądają zdrowiej- wiele osób mi to mówiło, że jakoś mam ładniejsze włosy ;)

Balsam stosowałam po użyciu szamponu Agafii i po użyciu drogeryjnego szamponu i zdecydowanie lepiej wypada w duecie ze swoim rosyjskim bratem :)


-Cena obu produktów, też jest świetna, za jedną saszetkę zapłaciłam 4,90 zł !

-
Wydajność: i balsam i szampon starczyły na prawie miesiąc, są to bardzo wydajne produkty, nie wiele trzeba, żeby pokryć całe włosy :)

Do rosyjskich kosmetyków przekonałam się we wrześniu, a już mamy końcówkę stycznia i przez ten czas przetestowałam sporo kosmetyków rosyjskich. Po użyciu balsamu i szamponu, kupiłam takie saszetki z innej serii np. na serwatce, z glinką, na ochronę koloru itd, ale tamte nie działały już tak dobrze, efekt był podobny, ale nie zachwycał.
Kosmetyków babci Agafii w saszetkach jest na prawdę dużo i warto przetestować każdy po kolei zwłaszcza, że cena jest świetna :)

Polecam ! Gwarantuję, że po użyciu rosyjskich cudów nie spojrzycie już na produkty do włosów, które są w drogeriach.
 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

CHI Argan Oil - cudo za niską cenę

Dziś mam dla Was recenzję upolowanego niedawno cuda - CHI ARGAN OIL.
Do firmy CHI mam ogromne zaufanie bo każdy produkt, który z tej firmy miałam sprawdzał się w 100%

Na wersję z olejkiem trafiłam przypadkiem, poszłam do sklepu z produktami fryzjerskimi po wersję zwykłą [ recenzja TU! ]. Moją uwagę przykuła mała brązowa buteleczka. Cena ciut większa niż wersji zwykłej, zapłaciłam coś ponad 9 zł za standardowe 15 ml.

Siła naturalnych składników w trosce o doskonałą kondycję Twoich włosów, a zwłaszcza ich końcówek. Olej arganowy, olej Moringa, proteiny jedwabiu, witaminy A i E, w optymalnym połączeniu nawilżają i odmładzają matowe i zniszczone włosy. Nadają im przepięknego blasku i chronią przed szkodliwym działaniem narzędzi fryzjerskich i promieniami UV.


Pierwsze wrażenie? Mocny, taki kadzidłowy zapach. Bardzo intensywny i długo utrzymujący się na włosach.
A co z działaniem? Po użyciu całej buteleczki mogę śmiało powiedzieć, że jest lepszy od wersji zwykłej, którą tak chwaliłam.
Włosy są wygładzone, miękkie, wyglądają dużo zdrowiej, nabierają większego blasku.
Olejek stosowałam codziennie rano, a po umyciu włosów nakładałam go jeszcze na włosy mokre. Jedno opakowanie starczyło na ok. 2 tygodnie.

Podsumowując: świetny produkt, nie ma do czego się przyczepić, może do zbyt intensywnego dosyć ciężkiego zapachu, który trochę mi przeszkadzał, ale warto się poświęcić :) Na pewno kupię go ponownie, ale najpierw planuje przetestować wersję z keratyną :)